Wbrew pozorom hydraulik to bardzo stary zawód. Już starożytne cywilizacje sięgały po pomoc osoby na wzór współczesnego hydraulika. Wynikało to nie tylko z faktu stosowania np. w Egipcie nawadniania pól, ale nawet z posiadania przydomowych kanalizacji i toalet, które mają kilka tysięcy lat historii. Obecnie hydraulik kojarzy się przede wszystkim z naprawami domowymi rur oraz różnego typu przecieków. Zawód ten jest jednak znacznie bardziej skomplikowany i właściwie ciekawszy. Wymaga ponadto dużej wiedzy, doświadczenia. I jeśli to mało, należy również zaznaczyć, że hydraulika to nauka akademicka, zajmująca się praktycznym zastosowaniem cieczy.
Hydraulika jako nauka
W hydraulice mówi się o mechanice płynów, która pozostaje w centrum zainteresowania tej dziedziny nauki. Dotyczy to zarówno właściwości i zachowania się cieczy w rurach, kanałach, rzekach etc., ale również wpływu na wodę i kontrolowania jej przepływu, m.in. poprzez budowanie tam czy też w zbiornikach. Użytkowe gałęzie hydrauliki zajmują się jednak nie tylko wodą, są to na przykład: oleje, smary i paliwa. Mówimy o siłach hydraulicznych czy budowie hydraulicznej na przykład silników, które upowszechniły się po II wojnie światowej. Warto więc zwrócić uwagę na to, że hydraulika nie zajmuje się jedynie wodą i jest to dziedzina znajdująca szersze zastosowanie.
Hydraulika użytkowa – nie tylko do awarii
Wracając jednak do hydrauliki użytkowej, tej najpowszechniejszej, również ona nie jest skupiona jedynie na drobnych naprawach domowych, choć jest to bodajże najczęściej zamawiana forma tych usług. Hydraulicy: naprawiają junkersy, łatają przeciekające rury lub udrażniają zatkane (przepychanie rur), dokonują wymiany wodomierzy, montują i poddają renowacji grzejniki korzystające z wody, bojlery itd. Jednak również prowadzą wiele prac wykonywanych nie tylko na zlecenie prywatne, a należą do nich:
- montaż instalacji grzewczych w budownictwie – są to zwykle dobrze znane kaloryfery, ale również i ogrzewanie podłogowe lub ścienne, podtynkowe, a także ogrzewanie chodników,
- montaż instalacji wodno-kanalizacyjnych – również na etapie stawiania wszelkiego typu budynków,
- oczyszczanie ścieków – co zazwyczaj stanowi pracę etatową w miastach i mniejszych miejscowościach,
- ale też równego typu inne prace, jak: odwodnienie terenów zewnętrznych przydomowych, popowodziowych, montowanie zbiorników na szambo, opieka nad basenami, montaż systemów i zbiorników gromadzących wodę, jak również uczestnictwo w akcjach ratunkowych, zazwyczaj po powodziach.
Oczywiście poza powyższym zdarzają się owe usterki, do których wzywa się pogotowie hydrauliczne. W tym względzie trzeba mieć świadomość, że czasem awarie, choć nie wyglądają na związane z wodą, są nią spowodowane. Zdarza się to np. przy junkersach, które tracą moc przepływową. Nierzadko okazuje się, że przyczyną nie jest usterka nagrzewnicy (jej zapchanie się, zakamienienie) lub innego komponentu grzejnika gazowego, a pęknięcie rury doprowadzającej.
Szczecin – miasto hydraulików
W tytule znajduje się oczywiście analogia do położenia Szczecina. Często miasta „na wodzie” posiadają zwiększone zapotrzebowanie na usługi hydrauliczne, w tym wypadku już jednak publiczne. Nieraz jednak władze miasta nie radzą sobie samodzielnie ze zbyt wieloma problemami, które m.in. przychodzą wraz z przesileniami w porach roku, i wynajmują hydraulików niezależnych do wykonania poszczególnych zleceń. Coś o tym wiemy, bo jesteśmy ze Szczecina. Miasto „na wodzie” to dobre miejsce praktyk dla każdego hydraulika.